Test Gallupa, Marzenie i strefa komfortu
W poszukiwaniu sensu
Kto mnie zna, ten wie, że na co dzień pracuję w przedszkolu. Nie, nie jestem „ przedszkolanką” – piszę w cudzysłowiu, bo nie lubię tego określenia. To zawód, który jest służbą i wymaga ogromnej wiedzy, empatii i pasji i zasługuje na szacunek. Jestem przedsiebiorczynią, właścicielką miejsca, które sama stworzyłam, i którym od kilkunastu lat zarządzam. Piszę o tym, dlatego, że w kontekście mojej działalności związanej z rozwijaniem talentów jest to bardzo ważne. Otóż 13 lat temu nie wiedziałam, co ze sobą począć. Miałam kryzys i ciągle zadawałam sobie pytanie, co teraz, co dalej? Kończył się mój urlop wychowawczy, a ja nie chciałam wracać do firmy, w której wcześniej pracowałam. I wtedy odkopałam swoje Marzenie, które zawsze w sobie nosiłam, tylko że ono na jakiś czas się uśpiło. Jako dziecko uwielbiałam bawić się w szkołę. Usadzałam na tapczanie pluszaki i przemawiałam do nich. Prowadziłam dziennik, sprawdzałam obecność i pisałam kredą po szafie. Czułam wielką potrzebę rozwijania innych – urządziłam więc szkołę moim zabawkom oraz Finkowi – mojemu prawdziwemu pieskowi. Potem sama poszłam szkoły, a po liceum na studia filologiczne ze specjalnością nauczycielską. Praca w szkole cały czas chodziła mi po głowie, ale wtedy to było niemodne, nisko opłacane, często wyśmiewane. W modzie było zarządzanie, marketing, ekonomia, więc i mnie los rzucił w ramiona pewnej rozwijającej się firmy. Doświadczyłam tych zagadnień od środka. Zrozumiałam, że to nie moja bajka. Była to praca od…do…, na nie moich celach i nie do końca w zgodzie z moimi wartościami. Była to jednak bez wątpienia piękna „złota klatka” doskonale wpisująca się w definicję strefy komfortu. Mogłam tam wrócić, wieść spokojne i dosyć nudne życie, ale ja miałam w sobie jakąś pustkę i szukałam głębszego sensu. Któregoś dnia, gdy byłam jeszcze na urlopie wychowawczym , podczas domowych porządków, poczułam błysk. Kto ma talent Odkrywczość – Ideation , ten rozumie o czym piszę! To było olśnienie – otworzę przedszkole!
Telenty, anioły i demony
Zaczęłam działać i byłam nie do zatrzymania. Znalazłam działkę pod inwestycję, pozyskałam fundusze, poszłam na studia podyplomowe, cały czas byłam też mamą i sama prowadziłam dom. Oczywiście nie było tylko różowo – napotykałam także na trudności, bo przecież licho nie śpi. Jednak, gdy idziesz po Marzenie zawsze znajdzie się jakiś anioł i pomoże pokonać demony (urzędy, kłopoty finansowe i własne chwile zwątpienia). Czasami byłam wykończona. Do opieki nad dziećmi musiałam wzywać mamę, zarwałam wiele nocy, uczyłam się na własnych błędach, padłam ofiarą niejednego wampira energetycznego. Tak właśnie smakuje wyjście ze strefy komfortu:-). Dopiero po latach, gdy odkryłam swoje naturalne talenty zrozumiałam, że przeszłam przez to dzięki nim. Marzenie, o którym piszę to Misja, Ikigai, Powołanie (nazwij je sobie jak chcesz). Jest to wielka potrzeba, którą nosisz w sercu. To, co od zawsze Cię woła, czym masz służyć także innym, Twoja życiowa rola. Dla mnie wtedy „tym czymś” było przedszkole – praca nad rozwojem dzieci. Moja Misja! Chcę Cię jednak uspokoić – to nie musi być wielki biznes, to może być coś bardzo „zwyczajnego”, na miarę Twoich możliwości. Coś , co wniesie wartość w życie innych ludzi. Tylko Ty wiesz, co to jest! Pamiętaj też, że pozostając w swojej strefie komfortu i rezygnując z Marzenia służysz wyłącznie sobie.
Słowo klucz i Formuła Geniuszu®
Niedawno byłam na spotkaniu, które prowadził dominikanin ojciec Adam Szustak. Na koniec swojego wystąpienia poprosił, żebyśmy zastanowili się nad jednym ważnym dla nas słowem, bez którego nic byśmy nie zdziałali. Do mnie przyszło słowo ODWAGA. Bez niej nie ruszyłabym z miejsca i nie odpaliłabym pełni mojego potencjału. A jakie jest Twoje słowo, które przybliży Cię do Twojego Marzenia? A jeśli się pogubiłaś/-eś i jesteś w takim momencie życia, że nie wiesz co robić – zapraszam Cię do przejścia przez proces Formuły Geniuszu. Pierwszy etap to zbadanie Twojego naturalnego sposobu myślenia, działania i budowania relacji – czyli talentów (wykonasz test Gallupa ClifonStrengths Top 5). Drugi etap to określenie potrzeb Twojego serca (The Good Test). Na trzecim etapie zdefiniujesz swoje wartości, którymi się w życiu kierujesz. A gdy już to wszystko poznasz i zrozumiesz poczujesz swoje Marzenie i odpalisz rakietę do jego spełnienia. Życzę Ci zatem ODWAGI i bardzo dziękuję, że przeczytałaś/-eś ten wpis do końca.