Celine Dion, talenty i granice. Jak dbać o siebie w świecie, który nas wyczerpuje?

Długi lot i refleksje

W długiej podróży samolotem, zawsze jest trochę czasu na przemyślenia. Godziny spędzone w samolocie, kiedy zapada zmrok, to przestrzeń, w której można oderwać się od codzienności i wziąć głębszy oddech. Tradycyjne książki m, e-booki z Legimi – to wszystko pomaga zająć myśli. Ale nie tylko książki i filmy sprawiają, że taki lot staje się wyjątkowy. Często w takich momentach zastanawiam się nad rzeczami, które przeważnie umykają w pędzie dnia codziennego. Na przykład – jak długo można ignorować swoje granice i nie zauważać, jak bardzo nie jesteśmy w stanie zadbać o siebie?

Celine Dion – talent i ból

Podczas dzisiejszego lotu wybrałam dokument o Celine Dion. Nigdy nie byłam jej wielką fanką, ale jej historia zawsze mnie intrygowała. Znam jej największe przeboje, a także wiem, że od jakiegoś czasu zmaga się z chorobą, która odbiera jej to, co przez całe życie było jej największym darem – głos.

Wielu z nas zna ją z wielkich występów, w tym z poruszającego występu podczas ceremonii otwarcia igrzysk olimpijskich w Paryżu, gdzie towarzyszyły jej zarówno emocje, jak i cierpienie. Z jednej strony widzimy w niej nieprzeciętny talent, ale z drugiej – ogromną cenę, jaką musiała zapłacić za to, co osiągnęła.

Wszystko na scenie, nic poza nią

Film ukazuje młodą Celine, która marzy o tym, by zostać gwiazdą, a jej marzenie spełnia się w sposób spektakularny. Garderoba jak u Liberace, setki koncertów i wspomnień. Jednak jej opowieść nie jest pełna radości – mówi o tym, jak „była wszędzie, ale nic nie widziała”. Scena była jej światem, bez względu na to, gdzie się znajdowała. To smutna refleksja, bo mimo błysków kariery i sukcesów, nie do końca potrafiła poczuć się szczęśliwa.

Choroba ciała i psychiki

Celine zmaga się z bólem – nie tylko fizycznym, ale także emocjonalnym. Wspomina o skurczach mięśni, utracie panowania nad głosem, które uniemożliwiają jej dalsze śpiewanie w takim zakresie, do jakiego przyzwyczaiła swoich fanów. I choć w jej oczach pojawia się błysk radości, gdy może zaśpiewać, to jednak kosztuje ją to niewyobrażalny trud.

I wtedy pojawia się pytanie: jak daleko można posunąć się w ignorowaniu swoich granic? Celine mówi o tym, jak jej matka zawsze mówiła jej, by nie pokazywała słabości. „Graj, śpiewaj dalej, nawet gdy się pomylisz”. Dziś Celine mówi: „Nie mogę już kłamać, że wszystko jest ok, kiedy nie daję rady”. To smutna prawda, ale także ważna lekcja o tym, jak łatwo można się wypalić, gdy nie dajemy sobie prawa do odpoczynku, do bycia słabym.

Twoje talenty i granice

Wielu z nas, choć nie jesteśmy wielkimi gwiazdami, ma podobne doświadczenia. Zajmujemy się wszystkim – pracą, obowiązkami, życiem innych – a zapominamy o sobie. Pracujemy na pełnych obrotach, ignorujemy potrzeby naszego ciała i umysłu, aż w końcu jesteśmy na skraju wypalenia. Zastanów się teraz – zarządzasz swoją energią i czasem? Delegujesz zadania? Jesteś asertywny/a w wyrażaniu swoich potrzeb? A może tak jak Celine, ciągle biegniesz, choć wiesz, że za chwilę upadniesz?

Czas na zmiany – talentowa konsultacja

Nie musisz być artystą, by znaleźć się w takim miejscu. Jeśli czujesz, że straciłeś/aś już ten błysk w oku, to czas, by sięgnąć po pomoc i wreszcie zatrzymać się. Pora poznać swoje talenty, odkryć, co naprawdę może cię napędzać, a nie wyczerpywać. Nasze spotkanie podczas talentowej konsultacji to czas tylko dla Ciebie – czas na to, by wyjść z tej czarnej dziury i odzyskać kontrolę nad sobą, zanim choroba weźmie górę.

Nowy Jork i nowe inspiracje

Najbliższe dni spędzę w Nowym Jorku. Podróżowanie to też forma zadbania o siebie w tym pędzącym świecie.

Będę zwiedzać, jeść, obejrzę sztukę na Broadwayu i mecz koszykówki.

Wrócę do Was w marcu – a tymczasem, nie zapominajcie o sobie. Wasze talenty są w Was – czas, by je odkryć i zacząć o siebie dbać.